Jak wykonać makijaż opalizujący?

autor: Marta Gąska

Twarz muśnięta słońcem to jeden z najgorętszych trendów tego sezonu. Choć delikatnie opalona skóra wygląda zdrowo i atrakcyjnie, to niestety ekspozycja na promieniowanie UV negatywnie wpływa na jej stan – przyspiesza starzenie się, wysusza i może prowadzić do powstawania przebarwień. Za pomocą kilku trików i odpowiednich kosmetyków możesz uzyskać efekt pięknej, delikatnej opalenizny bez narażania swojej skóry na szkodliwe działanie słońca.

Kremy zamiast opalania

Prostym sposobem na uzyskanie efektu subtelnie opalonej skóry jest stosowanie kremu brązującego lub opalizującego. Kosmetyki brązujące dostosowują się do koloru skóry i pozwalają uzyskać lekki, naturalny odcień opalenizny oraz sprawiają, że skóra staje się pięknie rozświetlona i wyraźnie gładsza. Oba kosmetyki charakteryzują się delikatniejszym działaniem niż samoopalacze, których używanie wymaga wprawy. Jeśli nie korzystałaś wcześniej z tego typu kosmetyków, możesz mieć problem z ich równomiernym rozprowadzeniem. Efektem niewłaściwego użycia kremu, olejku czy pianki samoopalającej mogą być pomarańczowe smugi lub brzydkie, ciemne plamy na skórze. Przed ich użyciem koniecznie zrób wcześniej próbę koloru na skórze, nakładając niewielką ilość wybranego produktu w niewidocznym miejscu. Dzięki temu unikniesz nieprzyjemnej niespodzianki.

Make-up inspirowany słońcem

Zacznij od odpowiedniego przygotowania skóry. Nałóż na twarz krem opalizujący. Różnorodność tych kosmetyków pozwala na ich idealne dopasowanie do odcienia oraz potrzeb skóry. Jeśli masz cerę tłustą i zależy Ci na tym, aby makijaż przetrwał cały dzień, użyj dodatkowo bazy matującej i pudru. Nie wyobrażasz sobie makijażu bez podkładu? Wybierz produkt o lekkiej konsystencji. Dla nieskazitelnego efektu do rozprowadzenia kosmetyku użyj pędzla lub gąbki do podkładu. Przygotowując skórę, pamiętaj także o rozświetlającym korektorze pod oczy – powinien być dopasowany do koloru skóry i mieć lekką konsystencję.

Naturalny blask

Istotą promiennego, letniego makijażu jest rozświetlenie. Zamiast matowego bronzera do konturowania wybierz lżejszy produkt z delikatnymi błyszczącymi drobinkami. Wybierz kosmetyk, który jest 2-3 tony ciemniejszy od naturalnego odcienia twojej skóry. Do jasnej karnacji pasują chłodniejsze odcienie. Osoby posiadające ciemniejszą, oliwkową skórę mogą pozwolić sobie na bardziej „opalony” kolor. Chcąc podkreślić twarz bronzerem, koniecznie sięgnij po szeroki, duży pędzel. Otrzep go z nadmiaru pudru brązującego tuż przed nałożeniem kosmetyku na kości policzkowe, skronie, szczyt nosa i brodę. Nie zapomnij o szyi oraz dekolcie – twarz nie może nienaturalnie odcinać się od reszty ciała. Na szczyt kości policzkowych możesz dodatkowo nałożyć delikatny rozświetlacz, który podbije efekt pięknej opalenizny. Latem wybieraj kosmetyki w ciepłej, złotej tonacji.

Neonowe akcenty

Obecnie bardzo modne są też kolorowe powieki. Latem możesz śmiało eksperymentować z neonowymi kredkami, cieniami do powiek, eyeliner’ami. Nie martw się, jeśli nie jesteś mistrzynią precyzyjnych kresek w stylu Audrey Hepburn. Dodatkowo możesz zaszaleć z kolorowym tuszem np. turkusowym. W upalne dni używaj wodoodpornych kosmetyków do oczu, dzięki temu makijaż będzie znacznie trwalszy.

Na koniec pomaluj usta delikatnym błyszczykiem w naturalnym lub brzoskwiniowym kolorze, który uwydatni ich kształt oraz podkreśli opaleniznę.

Powiązane wpisy

Pora się rozpromienić!

Autor: Marta Gąska

Wiosna tuż, tuż, dlatego każda z nas chciałaby wyglądać kwitnąco. Nasza cera po zimie jest przesuszona i zszarzała. Jak dodać skórze blasku? Poznaj kilka moich makijażowych trików, dzięki którym twarz będzie wyglądała promiennie i świeżo.

Wykonanie wiosennego makijażu zacznij od bazy rozświetlająco-nawilżającej. Możesz nałożyć ją bezpośrednio na skórę lub wymieszać z podkładem. Wybierz lekki, nawilżający podkład, najlepiej w delikatnie żółtej tonacji, dzięki czemu szara i zmęczona zimą cera nabierze zdrowszego wyglądu. Pod oczy nałóż korektor o lekkiej konsystencji. Zamiast klasycznego bronzera w pudrze, użyj tego w kremie, o ciepłym odcieniu. Produkt nałóż najpierw na wilgotną gąbkę, a dopiero później na skórę. Nie musisz wykonywać klasycznego konturowania, wystarczy, że rozprowadzisz bronzer na wystających kościach policzkowych i bokach czoła. Twarz ma wyglądać jak muśnięta wiosennym słońcem. Następnie tą samą gąbeczką nałóż odrobinę różu w kremie w kolorze brzoskwiniowym.

Dlaczego wybieram akurat takie produkty? Kremowe kosmetyki sprawią, że makijaż będzie wyglądał bardziej naturalnie i świeżo. Trzeba jednak uważać, aby nie przesadzić z ich ilością. Zamiast cienia użyj odrobinę rozświetlacza w szampańskim kolorze. Brwi przeczesz żelem koloryzującym, wytuszuj lekko rzęsy, a na usta nałóż balsam w delikatnym odcieniu różu lub brzoskwini. Delikatny, świeży makijaż to absolutny hit tej wiosny!

Akcja pielęgnacja

Jeśli chcesz idealnie przygotować skórę pod makijaż, do pielęgnacji twarzy użyj silikonowej myjki z wypustkami. Na dokładnie oczyszczonej skórze podkład będzie trzymał się zdecydowanie lepiej.

Strefa pod oczami jest bardzo wymagająca. Przed makijażem nałóż na te okolice intensywnie nawilżające płatki, które zniwelują drobne zmarszczki oraz wygładzą i rozświetlą skórę.

Wiosenne GLOW

Moda na świetlisty makijaż nie przemija od kilku sezonów. Tym bardziej wiosną przyda nam się odrobina blasku. Na zakończenie makijażu spryskaj całą twarz oraz dekolt i ciało mgiełką rozświetlającą z delikatnymi drobinkami. Dzięki temu nie będziesz musiała zastanawiać się, jak i gdzie położyć rozświetlacz w kamieniu.

Dokładność i precyzja

Brwi to oprawa oczu i istotny punkt na makijażowej mapie twarzy. Jeśli ich malowanie sprawia Ci trudności, koniecznie wypróbuj precyzyjny, półtransparentny pisak, którym idealnie wyrysujesz włosek po włosku.

Pełne i zmysłowe

Która z nas nie marzy o pięknych dużych ustach? Mam na to sposób. Zamiast tradycyjnego pędzelka do ust użyj tego do blendowania cieni. Jego obły kształt sprawia, że nałożona w ten sposób pomadka lub błyszczyk wygląda bardziej naturalnie, a brak precyzyjnej linii optycznie powiększa usta.

Powiązane wpisy

Rozbłyśnij na święta!

Wigilia i Boże Narodzenie to czas, w którym mimo wielu obowiązków chcemy wyglądać wyjątkowo pięknie. Jaki jest idealny makijaż na święta? Przede wszystkim ekspresowy i trwały, bo raczej żadna z nas nie ma czasu na poprawki. Od czego zacząć? 

Najprostszy sposób na ładnie wyglądającą cerę to użycie pod makijaż bazy, która pięknie ją wygładzi oraz wydłuży trwałość makijażu. Sięgnij po lekki, nieobciążający skóry podkład. Do tego obowiązkowo rozświetlający korektor, który pomoże Ci ukryć oznaki zmęczenia. Piękne spojrzenie uzyskasz nakładając rozświetlacz, w delikatnym szampańskim kolorze, na powiekę oraz w wewnętrznym kąciku oka. Dolną powiekę podkreśl delikatnym neutralnym brązem. Użyj do tego miękkiego pędzelka. Całą twarz przypudruj lekkim, rozświetlającym pudrem sypkim, który doda skórze naturalnego młodzieńczego blasku. Na kości policzkowe nałóż odrobinę bronzera lub różu w odpowiednim dla twojej karnacji odcieniu. Użyj do tego dużego, miękkiego, okrągłego pędzla, który zagwarantuje subtelne nałożenie produktu. Powyżej kości policzkowych nałóż ten sam rozświetlacz, co na powieki. Wytuszuj mocno rzęsy i jeśli potrafisz, przyklej kilka sztucznych kępek – spróbuj – to nie jest aż takie trudne. Na usta nałóż ulubiony błyszczyk. Odradzam ciemniejsze pomadki, ponieważ przy tłustych daniach trudno zachować wrażenie równo umalowanych ust. Przygotowanie prostego i efektownego świątecznego makijażu nie powinno zając Ci więcej niż 15-20 minut.

Gorączka nocy sylwestrowej

W sylwestrową noc zdecydowanie możemy pozwolić sobie na makijażowe, i nie tylko, szaleństwo! Odłóżmy na bok minimalizm, skromność i postawmy na BŁYSK!

Doskonale wiemy, jak niewiele potrzeba, aby imprezowy makijaż okazał się kompletną klapą. Co zrobić, żeby było efektownie, a jednocześnie bez przesady? Patent jest bardzo prosty! Wystarczy, że do swojego codziennego lub wieczorowego makijażu dorzucisz odrobinę błysku. Tylko jak odnaleźć się w tych wszystkich świecidełkach? Jak i czym je przykleić? Oto kilka podpowiedzi:

  1. Na swój ulubiony cień możesz położyć sypki miałki pyłek (drobny) w dowolnym kolorze, który subtelnie zamigocze na Twoje powiece. Bez problemu nałożysz go pędzlem bez użycia dodatkowych produktów.
  2. Możesz też użyć pigmentów „na mokro”. Jeśli mają one grubą strukturę, mocno się osypują i nie trzymają powieki, do aplikacji użyj mokrego pędzla. Spryskaj go mgiełką nawilżającą do makijażu, a następnie zanurz w pigmencie i nałóż na powiekę. Dzięki temu produkt pięknie się rozprowadzi na skórze, tworząc efekt tafli, który utrzyma się przez kilka godzin.

Jeśli nie lubisz półśrodków i interesuje cię maksymalny błysk, użyj brokatu. Pamiętaj, że to jednak jeden z najtrudniejszych do aplikacji produktów, ale też najbardziej spektakularny. Możesz wybrać brokat w kremie, wtedy nie wymaga on dodatkowych środków, ponieważ najlepiej aplikuje się go płaskim syntetycznym pędzlem. Możesz też wykorzystać popularny, sypki brokat. Jeśli wybierzesz ten drugi, powinnaś sięgnąć po specjalny klej do brokatu. Ważne jest, aby cały makijaż wykonać przed jego aplikacją. Świecące drobinki mają być wisienką na torcie. Klej nałóż jedynie w to miejsce, w którym planujesz użyć brokatu. Najlepiej wygląda w wewnętrznym kąciku oka i na środkowej części powieki. Jeśli brokat mocno się obsypie, zdejmij go przy użyciu taśmy klejącej lub szczoteczki to rozczesywania rzęs. 

Marta Gąska

Powiązane wpisy